Morsowanie czas zacząć...
- Mind By Iron
- 9 lis 2019
- 2 minut(y) czytania
Zaktualizowano: 14 sty 2020
Co prawda zimy jeszcze nie ma, ale po paru przymrozkach wybraliśmy się z ekipą z Kuźni Siły, sprawdzić na własnym ciele czy woda w jeziorze w Borównie już wystygła.
Pogoda okazała się idealna, nie padało, nie wiało i jak na początek listopada było całkiem ciepło, bo aż 12 stopni.
Po zrzuceniu ubrań i szybkiej rozgrzewce, przyszedł długo wyczekiwany (całe 10 miesięcy) moment wejścia do wody, która odcina nogi.
Odcięcie nóg polega na przenikliwym bólu w kończynach dolnych, wynikającym z szybkiego kurczenia się naczyń krwionośnych, który trwa przez jakieś 30 sekund.
Po tym czasie wszyscy stwierdzili, że nie jest tak źle i kolejne kilka minut w wodzie spędziliśmy w radosnej atmosferze, konwersując i cykając fotki.

Pierwsza kąpiel trwała 8 minut, później przerwa, zakończona stwierdzeniem: "Kurczę w wodzie było przyjemniej". Kolejna kąpiel 5 minut. Bardziej zaawansowani wykonali trzecie moczenie.
Podsumowując: pogoda super, woda trochę mokra i zimna, nie było tak źle, jak na rozpoczęcie - idealnie.

Oto kilka naukowych faktów, dlaczego morsowanie, oprócz tego, że jest w modzie, cool, trendy i w ogóle, jest zdrowe i ma sens.
Morsowanie działa między innymi:
przeciwzapalnie,
wpływa pozytywnie na odchudzanie,
wpływa pozytywnie na układ krwionośny i serce
wzmacnia układ odpornościowy
Artykuł ze źródłami, potwierdzający fachowość tych twierdzeń tutaj.
Do rozpoczęcia przygody z zimnem zachęciła mnie książka "Co nas nie zabije" Scotta Carneya, którą opisywałem we wcześniejszym poście.
W wielu miejscach można znaleźć informację, że do morsowania nie można się przygotować. Jednak uważam, że branie codziennie zimnych pryszniców, o ile nie zabezpieczy nas przed szokiem termicznym, o tyle trenuje nas mentalnie. Świadomie wystawiając się na to co nieprzyjemne, hartujemy naszą siłę woli. Taką też taktykę stosowałem. Przez dwa miesiące przed morsowaniem brałem co rano zimny prysznic. Dodatkowo ćwiczenia oddechowe Wima Hoffa i relaksacja mięśniowa podczas ekspozycji na zimno bardzo się przydają.
Dlatego wszystkich, którzy zastanawiają się czy morsować, gorąco zachęcam.
Jeżeli chodzi o morsowanie, to analogicznie jak przy ekstremalnym wysiłku czy czynnościach, które są dla nas dużym szokiem, należy zasięgnąć opinii lekarza. Ja sam badam się regularnie, co kilka miesięcy.
Comments