Dieta informacyjna, z czym to się je...
- Mind By Iron
- 24 mar 2020
- 2 minut(y) czytania
Żyjemy w dobie informacji, nie ma co do tego wątpliwości.
Żyjemy w świecie kreowanym przez informacje.
Jesteśmy zalewani informacjami, niczym oczyszczalnia ścieków falami...ścieków.
Jesteśmy karmieni informacjami, których nie potrzebujemy.
Jesteśmy osaczani przez informacje, które nie są ważne.
Informacje wpływają na to jak postrzegamy otaczającą rzeczywistość.
W każdym możliwym miejscu czają się na nas informacje, które mogą zaszkodzić naszemu zdrowiu psychicznemu tak samo, jak zjedzenie zepsutej żywności szkodzi naszemu organizmowi.
Co zrobić aby pozostać w dobrej kondycji psychicznej w erze informacyjnego tsunami i nie dostać informacyjnej biegunki?
Zastosować dietę informacyjną.
Wybudować arkę, aby unosić się na wodach informacyjnego oceanu.
Wyławiać tylko tyle, ile jest nam potrzebne i nie być atakowanym tym, co nas nie interesuje.

No bo jaki jest pożytek z tego co do nas dociera wszelkimi możliwymi kanałami?
Informacja jest tak cenna dla nas, jak bardzo nam się przydaje w naszym życiu, pozwala osiągnąć cel, rozwija nas, uczy, bawi.
Więc zadaj sobie pytanie, czy to czego słuchasz, co czytasz, co oglądasz jest Ci potrzebne? Dlaczego traktujesz swój umysł jak oczyszczalnie ścieków?
Najskuteczniejsze jest działanie przez odejmowanie.
Zrezygnuj, usuń, eliminuj, źródła, kanały informacji, które nie przynoszą Ci korzyści, a jedynie powodują ból głowy.
A oto kilka sposobów jak ograniczyć informacje:
zrezygnuj z telewizji (zaoszczędzisz mnóstwo czasu i pieniędzy),
zrezygnuj z radia (jest mnóstwo ciekawych podcastów m.in na Spotify, które dają wartość i nie zawierają reklam),
korzystaj z wtyczek blokujących niechciane treści w internecie (YouTube, Facebook)
wyłącz podpowiedzi, aktualności w przeglądarce internetowej,
odinstaluj wszystkie niepotrzebne aplikacje z telefonu (jeżeli z niej nie korzystasz to znaczy, że jest niepotrzebna)
wyłącz powiadomienia wszystkich aplikacji, które nie są krytyczne dla Twojego codziennego funkcjonowania (a większość nie jest!),
regularnie rób dni bez dostępu do komputera i smartfona (zdziwisz się że NIC Cię nie ominęło i bardzo mało rzeczy jest NAPRAWDĘ ważnych).
I pamiętaj...
Podejście i nastawnie do życia jest kluczowe, więc dbaj o to co kreuje Twój sposób postrzegania świata, czyli o swój umysł i karm go wartościową wiedzą.
Comentários